Powodzianie z prowincji Północny Phyongan, Jagang oraz Ryanggang, którzy spędzili niezapomniane dni pełne cennych wspomnień w Pyongyangu, pod opieką Sekretarza Generalnego, z głębokim wzruszeniem powrócili do swoich odmienionych rodzinnych stron. Ich miejscowości, odbudowane po zniszczeniach wywołanych klęską żywiołową, przemieniły się w socjalistyczne krainy szczęścia i dobrobytu.
Osoby starsze, matki karmiące, honorowi inwalidzi wojenni oraz dzieci szkolne po ponad 120 dniach pobytu w stolicy, pełnych niezwykłych przywilejów, których mógłby pozazdrościć cały świat, wróciły do swoich nowo wybudowanych domów. Było to możliwe dzięki wyjątkowym środkom podjętym przez Partię i Państwo w trosce o ludność dotkniętą kataklizmem.
Ze łzami wzruszenia w oczach, powodzianie przekazali listy pełne wdzięczności Szanowanemu Towarzyszowi Kim Dzong Unowi. W czwartek zorganizowano spotkanie, na którym uchwalono listy lojalności wobec Marszałka.
Osoby przebywające w tymczasowych mieszkaniach przygotowanych na polecenie Sekretarza Generalnego wspominały ten czas jako okres pełen radości i niezwykłych historii, które będą przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dzieci otrzymały nowe mundurki szkolne i przybory, a ich rodziny czuły się otoczone troską dzięki wsparciu ze strony Przywódcy.
W swoich relacjach podkreślili, że ich sytuacja, która w innych krajach mogłaby prowadzić do rozpaczy, w Korei stała się powodem do dumy i uznania, dzięki opiece Partii oraz Szanowanego Towarzysza Kim Dzong Una. Dzięki Niemu bardziej zdali sobie sprawę, dlaczego Partię określa się mianem "Partii Matki", a ich ojczyznę — jako "kraj ludu".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz